03-08-2015, 08:05. Użytkownik. Gość. RE: Sprzedaz alkoholu przez nieletniego pracownika. Zabronione na podstawie: Cytat: Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 24 sierpnia 2004 r. w sprawie wykazu prac wzbronionych młodocianym i warunków ich zatrudniania przy niektórych z tych prac. Internetowy System Aktów Prawnych.
Postanowieniem z dnia 14 września 2021 roku Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach, w Wydziale II Karnym, w składzie SSR Marcin Gałka, umorzył postępowanie wobec pana Amadeusza oskarżonego o: (i) uprawę konopi innych niż włókniste (nie mniej niż 26 roślin), z których uzyskano 975,87 grama netto suszu, w tym 298,83 gramów łodyg oraz
Lider Agrounii za uwolnieniem produkcji bimbru na własne potrzeby. W rozmowie lider Agrounii zapewnił, że chce budować ludowe skrzydło Koalicji Obywatelskiej. Wśród wielu przytoczonych przez niego pomysłów pojawił się też temat luźniejszy, dotyczący produkcji bimbru na własne potrzeby. Okazuje się, że Kołodziejczak jest jego
Prof. Krajewski proponuje w związku z tym uznanie, za "nieznaczną ilość" wartości, które obowiązują formalnie od 1 stycznia 2010 roku w Czechach, czyli m.in. 1,5 g heroiny, 1 g kokainy, 1
Trzeba mieć jednak na uwadze, że pędzenie bimbru również na własny użytek może być interpretowane przez władzę jako niedopuszczalne i niezgodne z prawem. Wracając do kwestii destylacji alkoholu w warunkach domowych. Najczęściej taki alkohol pędzi się z zacieru na bazie owoców lub z zacieru na bazie cukru (tzw. cukrówka).
Re: Pędzenie a wydobywające się zapachy. autor: Emiel Regis » pt lip 27, 2012 7:25 am. Zapomnij o obiegu zamkniętym jeśli nie chcesz zmieniać miejsca pobytu (duże ryzyko wybuchu) Mam małą kolumnę CM ze stali KO, kupiona kiedyś na alleg.. i zapachy jakie towarzyszą jej używaniu są minimalne, używam też pot stilla własnej roboty
Warto dodać, że ubojowi na własny użytek poddaje się nie tylko świnie, ale także drób, zajęczaki, owce, kozy a także cielęta młodsze niż 6 miesięcy. Zakazany jest natomiast ubój gospodarczy bydła starszego niż 6 miesięcy, oraz koni. Ubój drobiu i zajęczaków nie wymaga zgłaszania do Powiatowego Inspektoratu Weterynarii.
Abvt. Polacy lubią domowe alkohole. Wśród znajomych często chwalimy się „swoim” winem, nalewką, częstujemy tzw. samogonem. Dlatego warto znać prawo, by wiedzieć co wolno, a za co grozi więzienie. W Polsce produkcja alkoholu etylowego jest dozwolona jedynie po uzyskaniu wpisu do rejestru prowadzonego przez ministerstwo rolnictwa. Ten wpis wydawany jest przedsiębiorcom, którzy muszą spełnić szereg skomplikowanych warunków dotyczących kontroli jakości, bezpieczeństwa i spraw związanych z akcyzą (produkcja alkoholu musi się odbywać w tzw. składzie podatkowym, pod ścisłą kontrolą celników). W praktyce oznacza to, że produkcja bimbru na własny użytek, czyli nawet w niewielkich, niehandlowych ilościach, jest prawnie zabroniona i podlega karze do roku pozbawienia wolności, a w przypadku produkcji znacznych ilości, które sugerują zamiar sprzedaży – nawet do dwóch lat więzienia. Fakty są takie, że rzadko w takich przypadkach zapadają bezwzględne kary. Jeśli produkcja nie ma półprzemysłowego charakteru i rzeczywiście może służyć zaspokojeniu potrzeb własnych, można liczyć na złagodzenie kary ze względu na niewielką szkodliwość społeczną. Powinniśmy pamiętać, że sprzęt służący do nielegalnego wyrobu alkoholu może zostać wyrokiem sądu skonfiskowany – niezależnie od tego, czyją jest własnością. Inaczej jest z wytwarzaniem nalewek Produkcja na sprzedaż podlega wielu rygorom i wymaga takich samych pozwoleń i wpisu do rejestru jak produkcja alkoholu etylowego, ale dopuszczono wytwarzanie nalewek domowym sposobem na własny użytek, pod warunkiem, że nie zostaną one przeznaczone do obrotu. Skoro jednak produkcja spirytusu na własny użytek jest niedozwolona, niedozwolone będzie również wytwarzanie nalewek na bazie nielegalnego alkoholu. Aby pozostać w zgodzie z prawem, do nalewek należy używać tylko spirytusu lub wódki z legalnych źródeł. Jednak nawet domowych nalewek na bazie legalnego spirytusu nie można sprzedawać. Przestępstwem nie jest też domowa produkcja wódki, o ile wykorzystujemy do tego legalny spirytus i nie będziemy nią handlować. Natomiast bez obaw o popadnięcie w konflikt z prawem oraz bez ograniczeń ilościowych można produkować na własny użytek wino nieprzeznaczone do sprzedaży. Tym samym przepisom podlega domowa produkcja piwa, cydru, perry i miodów pitnych. Przepisy prawa: Ustawa z dnia 2 marca 2001r. o wyrobie alkoholu etylowego oraz wytwarzaniu wyrobów tytoniowych Wg art. 12a powyższej ustawy za wytwarzanie alkoholu etylowego grozi do 1 roku pozbawienia wolności, w przypadku znacznej ilości kara może wynosić do dwóch lat pozbawienia wolności.
18:56 | Dołącz do nas na Facebooku Pędzenie alkoholu na własny użytek jest dozwolone np. w Rosji. Ale u nas nie. Kryminalni zatrzymali 59-latka podejrzanego o nielegalne wyrabianie alkoholu. Zarekwirowano mu aparaturę, alkohol oraz papierosy. W trakcie przeszukania miejsca zamieszkania mężczyzny oraz należącej do niego działki ogrodowej, mundurowi znaleźli i zabezpieczyli 270 litrów zacieru i 22 litry gotowego alkoholu, których próbki zostały zabezpieczone do badań. Na miejscu policjanci ujawnili także kompletną aparaturę do produkcji bimbru, Zatrzymany, 59-letni choszcznianin za swoją działalność odpowie teraz przed sądem. Zgodnie z Ustawą o wyrobie alkoholu etylowego i wytwarzania wyrobów tytoniowych, mężczyźnie grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Picie alkoholu nieznanego pochodzenia, który najczęściej jest przechowywany w nieprzystosowanych do tego pojemnikach zagraża zdrowiu, a nawet życiu. Przerób alkoholu odbywa się w skandalicznych warunkach, odbiegających od standardów obowiązujących wytwórców legalnych trunków. Alkohol jest często doprawiany różnego rodzaju chemicznymi środkami. Konsumenci często nie są świadomi tego, że kupowane przez nich nielegalne alkohole mogą spowodować utratę zdrowia, a nawet życia. Znamiona przestępstwa określonego w art. 12a ust. 1 Ustawy z dnia 2 marca 2001 r. o wyrobie alkoholu etylowego oraz wytwarzaniu wyrobów tytoniowych (dz. U. Nr 31, poz. 353 ze zm.) wypełnia również wyrabianie alkoholu etylowego na własny użytek. Dodanie komentarza oznacza akceptację regulaminu. Treści wulgarne, obraźliwe, naruszające regulamin będą usuwane.
Robił to w domu i tak skończył. Popełnił kardynalny błąd Czy to pierwsze skutki nocnej prohibicji w Olsztynie czy tylko pechowy zbieg okoliczności?! Potężny wybuch wstrząsnął w sobotę blokiem przy ulicy Iwaszkiewicza w Olsztynie. Eksplozja była tak silna, że w mieszkaniu na parterze wyleciało okno wraz z futrynami, a lokator Cezary R. (31 l.) trafił do szpitala z poparzeniami głowy, klatki piersiowej i rąk!
Domowa produkcja alkoholu znana jest od wieków na całym świecie. Trunki, które sporządziliśmy sami są doskonałym dopełnieniem spotkań w przyjacielskim czy rodzinnym gronie. Nalewki robione z letnich, soczystych i pełnych aromatu owoców najlepiej smakują w długie jesienne i zimowe wieczory. Warto więc zastanowić się nad tym, czy nie spróbować produkcji alkoholu w domowym zaciszu, dla własnej satysfakcji i ku uciesze odwiedzających nas gości. W gotowaniu jak i w produkcji alkoholi najważniejszym składnikiem jest...serce! Przygotowując trunki od początku do końca samemu wkładamy w ten proces sporo zaangażowania i miłości. Jednak o czym należy pamiętać, aby domowe alkohole wytwarzane były legalnie? Poniżej znajdziecie wszystko to, o czym powinniście pamiętać zanim zaczniecie przygodę z gorzelnictwem. Produkty winiarskie, cydr i piwoWszystko zależy od tego jaki trunek nas interesuje, czyli jaki rodzaj trunku procentowego chcemy produkować. W polskim prawie istnieje zapis, że alkohole takie jak wino i cydr nie wymagają stosownych zezwoleń co do produkcji. Jeśli więc posiadacie na strychu lub w piwnicy zapomniany gąsior, który pamięta czasy dziadków czy pradziadków, nie wahajcie się i eksperymentujcie! Oczywiście wszystko jest legalne, gdy wytwarzacie produkty winiarskie hobbystycznie (na własny użytek). Sprzedaż musi być prawnie uregulowana. Zapis prawny brzmiący “zezwoleń nie stosuje się do wyrobów winiarskich wyrobionych domowym sposobem, na użytek własny i nieprzeznaczonych do wprowadzenia do obrotu”, ma zastosowanie również do wyrobów spirytusowych. Definicja tych wyrobów zawarta została w unijnym rozporządzeniu z 2008 roku. Mówi ono o tym, że na własny użytek można wyprodukować alkohole takie jak: rum, okowitę, whiskey, wódkę, brandy, gin i likiery. A co z piwem? Otóż ten bursztynowy trunek nie doczekał się stosownego zapisu na kartach prawa polskiego. Jednak jeżeli chodzi o produkcję na własny użytek, czyli produkcję hobbystyczną prawo nie zakazuje jego produkcji, więc pozostaje tylko się cieszyć i spróbować swoich sił również w produkcji tego orzeźwiającego, chmielowego napoju. Oczywiście jak w przypadku wcześniejszych przykładów, wprowadzenie piwa do obrotu wymaga już stosownych zezwoleń i w tym wypadku obowiązują ścisłe obostrzenia. Bimber - czyli alkohol etylowy Jeżeli chodzi o alkohol etylowy, wątpliwości budzi zapis ustawy o wyrobie alkoholu etylowego oraz wytwarzaniu wyrobów tytoniowych. W art 12a wskazano, że: “Kto bez wymaganego wpisu do rejestrów, o których mowa w art. 3 ust. 1 i 2, wyrabia, skaża, oczyszcza lub odwadnia alkohol etylowy albo wytwarza wyroby tytoniowe – podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”. Wydaje się niemożliwym, aby każdy, kto wytwarza alkohol etylowy na własny użytek, w małej ilości, musiał starać o wpisy do oficjalnych rejestrów,które prowadzone są przez Ministerstwo Rolnictwa. Jednak z innego fragmentu ustawy, mianowicie z art. 3 wynika, że wpis do odpowiednich rejestrów dotyczy tylko i wyłącznie przedsiębiorców:“Działalność gospodarcza w zakresie wyrobu, oczyszczania, skażania lub odwadniania alkoholu etylowego jest działalnością regulowaną (…) i wymaga wpisu do rejestru podmiotów wykonujących działalność w zakresie wyrobu i przetwarzania alkoholu etylowego”. Drogą dedukcji można więc stwierdzić, że produkcja alkoholu etylowego na własny użytek, więc nie będąca działalnością gospodarczą, nie wymaga wpisu do rejestru i w konsekwencji nosi jest procedurą legalną. Jednak wszelkie wątpliwości wyjaśnia Sąd Najwyższy, który w roku 2014 uznał, że: “Znamiona przestępstwa określonego w art. 12a ust. 1 ustawy z dnia 2 marca 2001 r. o wyrobie alkoholu etylowego oraz wytwarzaniu wyrobów tytoniowych (Dz. U. Nr 31, poz. 353 ze zm.) wypełnia również wyrabianie alkoholu etylowego na własny użytek”. Sędziowie w tym wypadku zgodnie uznali, że skoro w tej ustawie brak zapisów analogicznych jak w “ustawie winiarskiej” o pozwoleniu produkcji alkoholu na własny użytek, to produkcja bimbru (alkoholu etylowego) zawsze wymaga zezwolenia. A co z nalewkami? Nalewki na bazie owoców, produkowane z użyciem alkoholu etylowego o mocy poniżej 80 %, są klasyfikowane do grona wyrobów spirytusowych i z tego względu objęte są ustawowym wykazem wyrobów akcyzowych, do których stosuje się procedurę zawieszenia poboru akcyzy i których produkcja musi odbywać się w składzie podatkowym. Jednak w domowych warunkach, nalewki wytwarza się najczęściej z zakupionego alkoholu, który posiada akcyzę. Zatem jeśli tylko posiadamy legalnie zakupiony spirytus, nie bójmy się konsekwencji prawnych. Możemy się bać jedynie tego, że raz spróbujemy tego hobby to ciężko się będzie oderwać - wiem to doskonale z doświadczenia! Na użytek własny - co to właściwie znaczy? Zapis dotyczący produkcji alkoholu na użytek własny to Dyrektywa Rady 92/83/EWG z dnia 19 października 1992 r., która brzmi następująco: w sprawie harmonizacji struktury podatków akcyzowych od alkoholu i napojów alkoholowych w celu zagwarantowania uczciwego stosowania zwolnień od podatku państwa członkowskie mają prawo zwolnić od podatku akcyzowego piwo, wino oraz inne napoje przefermentowane, niemusujące i musujące produkowane przez osoby fizyczne i konsumowane przez producenta, członków jego rodziny lub jego gości, pod warunkiem że nie dokonuje się ich sprzedaży. Precyzyjny zapis konsumowane przez producenta, członków jego rodziny lub jego gości w polskim prawie odnalazł się w dość kłopotliwej formie na własny użytek. Użytek własny, to w myśl przytoczonej ustawy produkcja i konsumpcja alkoholu (jednak nie etylowego) przez: producenta tego alkoholu, członków jego rodziny i gości producenta. Zatem chodzi o warunki ściśle prywatne i towarzystwo osób, z którymi mamy dobre, bliskie relacje. Absolutnie wykluczone jest podawanie tego typu alkoholi gościom naszych restauracji czy hoteli jak i na wszelkich imprezach, które mają charakter formalny.
O-żesz-ty-w-te-i-nazad! – wysyczał groźnie gospodarz w późno emerytalnym wieku w stronę przyjezdnego, który szukał bimbru na zaleczenie potwornego kaca. – Czy to jest bimber?! – podniósł do krzyku głos, wskazując na stojącą między domem a stodołą swojski czarKiedyś w lasach wokół tej podłódzkiej wioski ziemia aż bulgotała od zakopanych w niej beczek z fermentującą zawartością. Ponoć stąd poszedł w lud przepis na tak zwaną grunwaldówkę, nawiązujący nazwą do daty bitwy pod Grunwaldem w 1410 roku: kilo cukru, 4 litry wody, 10 dag drożdży. – Nos wykręcało, ale własna gorzałka była zdrowsza niż kupna – wspomina czar grunwaldówki pan Piotr, nabywca litra „ślepotki” w kamienicy przy ul. Kilińskiego. – Meliny, panie, zeszły na psy, bo porządnego bimbru nie sprzedają. A zapotrzebowanie na bimber jeszcze wzrośnie, bo rząd chce podnieść cenę najtańszej sklepowej wódki do 32 gruntWolno pędzić bimber czy nie – oto jest pytanie, na które nie dają odpowiedzi najnowsze Jażdżewska, szefowa marketingu łódzkiej firmy „Browin”, próbuje pokazać światełko w bimbrowniczym tunelu:– Piwo i wino domowe można robić bez ograniczeń, natomiast destylacja mocniejszych trunków nie jest prawnie uregulowana. W zasadzie nigdzie nie napisano, że tak zwanego bimbru nie można wytwarzać na własny użytek, ale amatorów domowych mocniejszych trunków blokuje ustawa o wychowaniu w trzeźwości, która zabrania nastawiania balonów na jakikolwiek alkohol bez akcyzy. Tak więc kto w mieszkaniu przy Piotrkowskiej wypędzi na przykład litr śliwowicy, wchodzi na śliski grunt – może pójść za to siedzieć, albo nie.– Nie prowadzimy obecnie żadnego postępowania w sprawie bimbrownictwa – informuje aspirant sztabowy Henryk Piękny, komendant komisariatu policji w Błaszkach. – Jest pełno nielegalnej wódki gorszej niż bimber, ale z drugiej strony nie powinno być przy okazji przypomina słynny na całą Polskę proces 35 gospodarzy, oskarżonych o bimbrownictwo. Sąd orzekł wobec nich kary pozbawienia wolności i przepadek mienia w postaci setek litrów bimbru, wyposażenia leśnych gorzelni, o wysokich grzywnach nie wspominając. Podobnych procesów było od kilkunastu do kilkudziesięciu rocznie, a teraz średnio kilka. A w ogóle legalny i nielegalny alkohol rozlewa się szerokim i głębokim morzem, który zatopił przydomowe gorzelnie o wydajności – jak obliczają fachowcy od pędzenia bimbru – litra żółtawego spirytusu na 4,5 hobbyIle można wypędzić procentów z kilograma cukru, do końca nie wiadomo, bo – zdaniem gospodyń domowych – ten nowocześnie rektyfikowany jest mniej słodki niż stary, z umazanych gliną polskich buraków. Ale chyba dostatecznie dużo, jeśli spojrzeć na to przez pryzmat rosnącego zainteresowania bimberkiem własnej roboty. Pęd do pędzenia nie wynika tylko z kalkulacji ekonomicznej. Przy obecnej średniej cenie cukru (ok. 2 zł 20 gr) koszt „wykapania” literka oscyluje wokół 2 zł 50 gr, a z drożdżami, środkiem klarującym i filtrem węglowym jest o 50 gr większy. Robocizny nikt nie liczy, bo robienie bimbru to także hobby. Takie samo, jak zbieranie znaczków, tylko że według nie tylko czerwonych nosów, po dobrze zrobionym bimbrze głowa nie ma prawa boleć, a po nawet legalnej, „polmosowej” wódce boleć za pędzenie na własny użytek znanej na ziemiach polskich od 600 lat okowity wciąż można wpaść w kłopoty. Dlatego gdy do jednej z miejscowości na rogatkach Łodzi zajeżdża w uświęconym tradycją dniu dostawczak z pełnymi bimbru kanami na mleko, posterunkowy taktycznie gdzieś wybywa, bo „jak tu z całą osadą drzeć koty o głupią połówkę”. Przed drzwiami furgonetki staje karnie rządek tych samych klientów. Każdy z petem po mineralnej i odliczoną należnością – 15 zł za półtora litra okowity. – Według wizyt pana bimbrownika zegarki można ustawiać, taki punktualny – chwali dostawcę pan Krzysztof. Właśnie odprawił letnika z Łodzi, który chciał go wynająć do sezonowej pracy przy kopaniu stawiku. – Bo on sobie wyliczył – opowiada łodzianin – że za dwieście złotych z opieki społecznej może codziennie wypijać pół litra bimbru, ukopać za darmo ziemniaków z pola i jeszcze pięćdziesiątak zostanie mu na chleb i słoninę, to po co ma pracować?Real i fikcjaW pewnej miejscowości między Brzezinami i Łodzią na każdej rodzinnej uroczystości, od chrzcin po stypę, na stołach stawia się bimber własnej roboty. Nie tylko tam bimbrownik jest potrzebny, jak sołtys i kościelny czy organista nie przymierzając. Tylko że poluzowanie prawa w sprawie pędzenia mocnego alkoholu oczywiście spowodowałoby jeszcze większy rozkwit już i tak ogromnej produkcji skażonej chemicznie gorzały. Natomiast w Czechach, gdzie można bez problemu i bez akcyzy produkować alkohol „przy kominie”, nie ma plagi pędzenia chachary ze spirytusu technicznego w stodołach i chlewach na przemysłową skalę. To daje do myślenia.
pędzenie alkoholu na własny użytek